Willa Przystań

Zdumiewają mnie negatywne opinie o tym miejscu.... Ani razu nie obudził nas szum odkurzacza o godz 7 rano, o wiertarce nie wspomnę :) , Pokoje czyściutkie, parawany plażowe ogólnodostępne, z ręcznikami żadnych problemów nie było, negatywnego nastawienia właścicieli nie zaobserwowałam. Przy zameldowaniu ( mimo godziny 21 ) dostaliśmy po prostu klucze a opuszczając pokój zostawiłam je po prostu w zamku..... nikt nic nie sprawdzał . Do plaży blisko( ok.8-10 min), do centrum jeszcze bliżej ,no i jeszcze ten super widok z okna :) Dodam,że pobyt został zakupiony w jednym z portali zniżkowych a wiadomo jak większość traktuje "takich" gości. W tym miejscu nie poczuliśmy się jak klient drugiej kategorii. POLECAM .

Niestety a może stety, wystawiam opinię negatywną - może to będzie ostrzeżenie dla osób które nieświadome niczego będą chciały tam wynająć pokój. Pierwsze problemy zaczęły się przy odbiorze pokoju - niestety dojazd zajął trochę dłużej niż przewidywałem i byłem zmuszony obudzić właścicielkę około godziny 3 nad ranem - otworzyła drzwi z wielkim FOCHEM jak mogłem obudzić ją o 3 nad ranem - pomimo wcześniejszej informacji, że niestety podróż potrwa trochę dłużej niż zakładałem na wstępie, kolejnym problemem były ręczniki - otrzymanie ich od właścicielki do pokoju graniczyło wręcz z cudem. Generalnie wydaje mi się, że właścicielka miała negatywne nastawienie. Ogólne traktowanie gości przez właścicielkę nie należy do najmilszych i przyjemnych. NIE POLECAM.

Wypoczynek w Willi Przystań nie wspominam dobrze. Już od samego początku pojawił się problem z gospodarzami. Po długiej podróży zmuszeni byliśmy "obozować" pod drzwiami ponieważ właściciel był zajęty myciem swojego samochodu. Cisza nocna trwa od 22:00-6:00 rano. Mieliśmy okazje przekonać się o tym na własnej skórze ponieważ w okolicach godziny 7 obudził nas dźwięk wiertarki (dobiegający z korytarza) oraz szum odkurzacza. Przy wymeldowaniu musieliśmy czekać pół godziny by właściciel dokładnie obejrzeli każdy kąt mieszkania by w końcu oddać nam dowody- proszę się przygotować na konieczność oddania ich przy odbiorze kluczy. Po odzyskaniu dokumentów grzecznie zwróciliśmy uwagę, że odkurzacz i wiertarka nie są najsympatyczniejszymi budzikami. Pan gospodarz pożegnał mnie słowami "chcesz ******** gówniaro" oraz innymi nieprzyzwoitymi zwrotami. Zdecydowanie odradzam to miejsce na wypoczynek.

Pani jak dostała wpłatę zaliczki ,wyświetliło się skąd będą goście W-wa i od razu nastawienie jakby pogorszyło się ,hm nie moja wina ,że tu pracuje ... trudno następnym razem wydam pieniądze za granicą -przynajmniej pogoda pewniejsza :)